pianista pierze lecą


KLIʃE life wzgórek zwany plażą lanckorona

nie ma sposobu
na to
co dzieje się
tylko raz

pod wpływem oczywistego cudu
pianista
pierze
lecą

agrest pada

czekając na właściwą nazwę

światło wznika
i nie po kolei

występuje w szpinaku

mam oczy mam lęk
mogę zabijać

światło wznika i nie po kolei
mucha spaceruje
po blacie stołu

tocząc rzeki źródłom
na pożarcie

czas to most
zwodzący
jest już w samborze

na koniu z biało czerwoną flagą
we wrześniu
pracownicy dostają
ołówkowe

pianista pierze lecą
pod wpływem oczywistego cudu

mam krew mam głos
mogę wyskoczyć z okna
we wczesnej kredzie

nie ma sposobu na to co dzieje się tylko raz

agrest pada